Exclusive
20
min

Ukrainka założy ogródek nawet na Marsie

Na parapetach hosteli, w wynajmowanych mieszkaniach, na dzierżawionych działkach, w wiadrach i doniczkach na balkonach – ukraińskie kobiety starają się uprawiać różne warzywa. Obserwowanie kiełkujących nasion i rosnących owoców daje im poczucie wsparcia i łączności z domem

Halyna Halymonyk

Ogród Hanny Małużonok w Irlandii. Zdjęcie z prywatnego archiwum

No items found.

Jeden z mitów na temat integracji europejskiej Ukrainy głosi, że w krajach cywilizacji zachodniej ludzie nie mogą zakładać ogrodów i sprzedawać własnych produktów rolnych. „Tam nie rośnie nic poza trawnikami i kwiatami!”; „Bazary są zakazane, przy domu nie wolno hodować drobiu ani zwierząt” – takie fałszywe opinie można przeczytać nie tylko w mediach społecznościowych, ale także usłyszeć w rozmowach.

Sestry rozmawiały z kilkoma Ukrainkami uprawiającymi warzywa w krajach, do których wyjechały. Zapewniają nas, że nie ma takich zakazów, choć jest pewien rzadko wymieniany powód, dla którego miejscowa ludność rzadko zajmuje się ogrodnictwem: w żadnym z tych krajów nie ma tak żyznej gleby jak w Ukrainie.

Przywiozłam ziemię z domu, do którego już nigdy nie wrócę

Inna Poliak pochodzi z regionu Charkowa. Jej ojciec jest Białorusinem, a matka Ukrainką ze Słobożańszczyzny. Przed rewolucją październikową jej przodkowie ze strony matki byli zamożnymi chłopami. We wsi Riasne na Słobożańszczyźnie „pracowali, jak potępieńcy”, ale mieli wszystko: pola, bydło, konie z wozami, furmanki, sklep i młyn.

– Władza radziecka ich „rozkułaczyła”, a teraz historia zatacza koło – mówi Inna. – Dorastałam w obwodzie charkowskim w prywatnym domu. To była posiadłość mojego pradziadka, którą odziedziczyła nasza rodzina.

24 hektary, gdzie każdy kawałek ziemi rodził pachnące jabłka i gruszki, morele wypełnione słodkim nektarem, ogromne, ale pachnące truskawki i maliny. Nie było ani jednego krzewu czy drzewa, które by nie owocowało

Kiedy wybuchła wojna na pełną skalę, Inna wyjechała do Czech, zabierając ze sobą matkę. Jej ojciec odmówił wyjazdu, a później popełnił samobójstwo.

– Już nigdy nie będę mogła wrócić do tego domu – mówi Inna. – Wspomnienia są zbyt bolesne, trauma jest zbyt duża. Sprzedaliśmy go za grosze, żeby się nie rozpadł. W końcu, kiedy pożegnałam się z domem, wzięłam doniczkę z ziemią z mojego przydomowego ogródka i wykopałam krzak truskawek. Ten, który zasadził mój tata...

Zbiory Anny Maluzhonok. Zdjęcia z prywatnego archiwum

Inna mówi, że kiedy była mała, nienawidziła pracy w ogrodzie. Do tego stopnia, że uciekła do dużego miasta. W Czechach osiedlili się na wschodzie kraju, w miasteczku położonym u podnóża Białych Karpat. Ziemia jest tam znacznie gorsza niż w Ukrainie. To nieurodzajna, zbita glina. Kiedy kopiesz, przykleja się do łopaty i nie możesz jej zmyć. Nic, co tam rośnie, nie pachnie ani nie smakuje tak jak w domu.

– Mimo to ludzie zakładają ogródki warzywne – mówi Inna. – Idziesz ulicą i widzisz, że całe miasto jest usłane małymi ogródkami. Ci, którzy nie mają własnej ziemi, sadzą ziemniaki na dwóch lub trzech grządkach tuż pod balkonami.

Typowy ogródek warzywny na wschodzie Czech. Zdjęcie z prywatnego archiwum Inny Poliak

Pewnego dnia przechodziła obok jednego z takich ogrodów i zobaczyła znajomy obraz: drewniane paliki z przywiązanymi do nich pomidorami i nagietkami między rzędami.

Zalała się łzami. Ogarnęła ją nieznośna tęsknota za ojczyzną. Tak bardzo chciała wyhodować coś własnego.

– Na początku moi przyjaciele dali mi małą działkę, na której posadziłam truskawki – wspomina. – Potem zaczęłam uprawiać ziemię w pobliżu mojego mieszkania. Zasiałam bazylię; nasiona przywiozłam z Ukrainy. Czekam, aż wyrośnie coś mojego, rodzimego, pysznego. Posadziłam nagietki na balkonie i teraz czuję się jak w domu.

Inna mówi, że nie można uciec od głosu ojczystej ziemi. Nawet jeśli uciekało się od niej przez całe życie

Miejscowi nie uważają się za Czechów, ale za Morawian. Nazywają siebie „czosnkowymi ludźmi” i z dumą mówią, że pochodzą z chłopstwa. Ciężko pracują na tej swojej niezbyt urodzajnej ziemi.

– Obok mnie jest posiadłość lekarki, która dobrze zarabia w Czechach, ale co roku sadzi w ogrodzie warzywa – mówi Inna. – A tutaj (pokazuje zdjęcie) są ogrody mojej miejscowej przyjaciółki. Pracuje w IT, ma duży dom i kilka samochodów, ale prowadzi ogród, bo to dla niej święte. Pod tym względem Ukraińcy są bardzo podobni do miejscowej ludności. Nawiasem mówiąc, mamy nawet podobne słownictwo rolnicze. W języku czeskim łopata nazywa się lopata, pług – pluh, młyn – mlýn, pszenica – pšenice, a żyto – žito. Ziemia jest inna, ale mamy tę samą rolniczą duszę.

Ogródek warzywny na parapecie w hostelu

Ołena i Artur Olejnikowie są małżeństwem z Mikołajowa. Obecnie mieszkają w Polsce, w hostelu w Katowicach. Poznali się osiem lat temu na forum internetowym. Rozmawiali na nim Ukraińcy, których nerki są poddawane hemodializie.

– Byłam wtedy w głębokiej depresji –  wyznaje Ołena. –  Weszłam na forum, szukając porady. To moje drugie małżeństwo, w pierwszym zaszłam w ciążę i miałam cukrzycę typu I. Wróciłam ze szpitala z powikłaniami, bez dziecka, bez męża i bez sprawnych nerek. Zaczęłam szukać informacji, jak żyć. Artur również był dializowany. Zaczęliśmy korespondować, mimo że nie widzieliśmy nawet swoich zdjęć. Pewnego dnia zaproponował: „Pojedźmy razem do Lwowa”. Zażartowałam, że rodzice nie pozwolą mi jechać z nieznajomym. Potem napisał, żebym spotkała się z nim w Mikołajowie. Przyjechał i już nigdy się nie rozstaliśmy.

Ołena i jej ogród na parapecie. Zdjęcie z prywatnego archiwum

Ich wspólne ogrodnictwo zaczęło się od Artura. Gdziekolwiek mieszkał, tam zawsze były grządki z ogórkami, pomidorami i ziołami. Sam robił przetwory. Przed wojną prowadzili mały biznes: sprzątali biura i prywatne mieszkania.

– Wojna na pełną skalę zastała nas w Mikołajowie. Byłam wtedy po powikłaniach, na wózku inwalidzkim, nie mogłam oddychać bez aparatu tlenowego. Trzy razy w tygodniu musieliśmy poddawać się hemodializie – wspomina Ołena. – Kupiliśmy więc bilety do Lwowa i wyruszyliśmy w długą podróż.

Olena wskazuje na dużą pomarańczową walizkę. Wózek inwalidzki i ta walizka, wypełniona po brzegi lekami, to jedyne rzeczy, z którymi przyjechali do Polski. Teraz ich leki zajmują dwie ogromne szuflady.

– Najpierw zatrzymaliśmy się w Przemyślu, gdzie w końcu mogliśmy poddać się hemodializie – mówi Ołena. – A potem przygarnęła nas rodzina z Zabrza.

Na balkonie mieszkania w Zabrzu stworzyli swój pierwszy „polski ogród”. Za zgodą właścicieli w dużej misie posadzili rozmaryn, bazylię i cebulę.

Zbiory rodziny Olejników. Zdjęcia z prywatnego archiwum

– Polska rodzina bardzo dobrze nas rozumie. To starsze małżeństwo, które ma daczę i uwielbia tam pracować, częstować swoją liczną rodzinę i gości własnymi truskawkami, jagodami i warzywami – wyjaśnia Ołena. – Kiedy robi się cieplej, Renata, która ma 70 lat, wczesnym rankiem wsiada za kierownicę i jedzie na działkę.

Po półtora roku Olena i Artur postanowili przeprowadzić się do Katowic. To tu Artur przeszedł przeszczep nerki; Olena czeka na taką samą operację.

Teraz mieszkają w hostelu, gdzie na parapecie uprawiają swój mały ogródek warzywny. Są tam doniczki z cebulą, szczawiem, bazylią i małą bożonarodzeniową choinką

– Mieliśmy wiele sadzonek: kapusty, ogórków, papryki, różnych ziół – zaznacza Ołena – ale zanieśliśmy je do pani Renaty, która obiecała, że posadzi je przy swoim domku letniskowym. A jak urosną, to wspólnie te nasze polsko-ukraińskie plony zjemy.

Ukrainiec poradzi sobie z ziemią nawet na Marsie

Ukrainki zaskakują mieszkańców Irlandii swoją pasją do ogrodnictwa, choć ziemia tam nie nadaje się do takich eksperymentów. Lokalne supermarkety nie oferują zbyt wielu lokalnych produktów. To ziemniaki, truskawki, marchew i kilka innych produktów.

Gleba jest tu zupełnie inna, temperatura wynosi 15-16 stopni niemal przez cały rok, dlatego większość roślin uprawnych może rosnąć tylko w szklarniach lub w doniczkach.

Ogród warzywny Hanny Małużonok. Zdjęcie z prywatnego archiwum

„Dla mnie praca z ziemią jest dobrym środkiem antystresowym, ale mam też własne zbiory curry, lawendy, truskawek i pomidorów” - mówi Anna Maluzhonok, która mieszka w Irlandii po inwazji na pełną skalę, „nawet w surowym regionie Dublina” można uprawiać farmę. Z siedmiu krzewów pomidorków koktajlowych rosnących na dziedzińcu w doniczkach zebrałem kilka zbiorów po półtora kilograma. Teraz wiem na pewno, że nawet przy kolonizacji Marsa Ukraińcy radziliby sobie lepiej niż bohater Matt Damon z filmu „Marsjanin”.

Wyhodowała swój pierwszy ogród warzywny na stole w hotelu, w którym tymczasowo przesiedleni byli ukraińscy uchodźcy. Kiedy administracja przeprowadziła inspekcję, pokój ten nazywano nawet: „pokojem z ogrodem warzywnym na stole”

Następnie Anna i jej dzieci przenieśli się do innego mieszkania socjalnego. Domy są ściśle ze sobą, sąsiednie obszary są małe, ale był balkon i długi parapet. To tam zaaranżowała swój mini ogród warzywny.

Miniogródek Hanny. Zdjęcie z prywatnego archiwum

– Na swoich podwórkach Irlandczycy uprawiają tylko rośliny ozdobne, ponieważ nic innego nie na nich urośnie – Mówi Hanna. – Tu jest zupełnie inna gleba, niepodobna do tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Jeśli chcesz coś uprawiać, musisz osobno kupić ziemię i nawóz. Problem polega na tym, że musisz kupić nawóz z wyprzedzeniem, bo jest on dostępny w sklepach sezonowo. Gleba jest bardziej gliniasta, ma inny skład.

To część naszego kodu kulturowego

Ukraińcy mają zupełnie inny stosunek do ziemi niż większość narodów – mówi Jarosława Muzyczenko, etnolożka i badaczka z narodowego centrum kultury ludowej „Muzeum Iwana Honczara”. – Przez tysiące lat różne plemiona i grupy etniczne, których potomkowie utworzyli naród ukraiński, uprawiały chleb na terytorium Ukrainy. Podczas wykopalisk w proto-miastach kultury trypolskiej znaleziono ziarna zbóż, które były uprawiane przez ludzi pięć tysięcy lat temu.

– Mamy to we krwi – podkreśla Muzyczenko. – Chleb jest symbolem słońca, daje energię, podtrzymuje życie i jest złoty, dlatego jest święty dla Ukraińców. Oprócz zbóż, uprawiali oni inne inne rośliny, każdego roku wzbogacając swoje ogrody o nowe plony: jabłka, morele, gruszki, pomidory, kukurydzę i ziemniaki. Szczególna miłość do wszystkich żywych istot jest znakiem rozpoznawczym Ukraińca.

Czy to na Syberii, czy we Włoszech, w Wielkiej Brytanii czy gdziekolwiek indziej ukraiński mężczyzna czy kobieta znajdą kawałek ziemi pod uprawę albo zamieni balkon lub parapet w mini-ogródek

Zbiory Leny Połozok w Niemczech. Zdjęcie z prywatnego archiwum

– W Portugalii zbieram sukulenty na ulicy i doprowadzam je w domu do kiełkowania – mówi Ukrainka Ałła Sakowiec. – Idziesz ulicą, widzisz „portugalskie chwasty” rosnące obok rzek, w pobliżu oceanu, szczypiesz gałąź i podziwiasz, jak rośnie.

Powszechne w Portugalii sukulenty to rośliny, które mają specjalne tkanki do magazynowania wody. Ewoluowały w suchym klimacie i w glebie, w której brakuje wilgoci.

W Niemczech każdy może wynająć mały kawałek ziemi i wyhodować sobie coś dla duszy. Tutaj to kwestia hobby, wypoczynku, a nie konieczności ekonomicznej. Niemcy mają bardzo mało ziemi w pobliżu swoich domów, ale starają się, aby każdy jej centymetr kwitł i zdobił krajobraz.

– Swoją pierwszą wiosnę w Niemczech pamiętam z powodu kwiatów na moim balkonie mówi Ukrainka Lena Połozok. – Posadziłam je w pięciu dużych doniczkach, a latem 2023 roku na balkonie stworzyłam ogród warzywny w wiadrach. Zebrałam 10 kilogramów ogórków, pomidorów, papryki i ziół. Wszyscy pytali mnie, dlaczego to robię. Wyjaśniałam, że by ratować swoje zdrowie psychiczne i mieć poczucie domu.

No items found.

Redaktorka i dziennikarka. W 2006 roku stworzyła miejską gazetę „Visti Bilyayivka”. Publikacja z powodzeniem przeszła nacjonalizację w 2017 roku, przekształcając się w agencję informacyjną z dwiema witrynami Bilyayevka.City i Open.Dnister, dużą liczbą projektów offline i kampanii społecznych. Witryna Bilyayevka.City pisze o społeczności liczącej 20 tysięcy mieszkańców, ale ma miliony wyświetleń i około 200 tysięcy czytelników miesięcznie. Pracowała w projektach UNICEF, NSJU, Internews Ukraine, Internews.Network, Wołyńskiego Klubu Prasowego, Ukraińskiego Centrum Mediów Kryzysowych, Fundacji Rozwoju Mediów, Deutsche Welle Akademie, była trenerem zarządzania mediami przy projektach Lwowskiego Forum Mediów. Od początku wojny na pełną skalę mieszka i pracuje w Katowicach, w wydaniu Gazety Wyborczej.

Wesprzyj Sestry

Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!

Wpłać dotację
Olimpiada 2024 Ukraina

Ukraina i ukraińska flaga będą widoczne w Paryżu. Start w igrzyskach w naszej sytuacji to już jest zwycięstwo” – podkreślił w rozmowie z PAP Wadym Hutcajt, szef tamtejszego komitetu olimpijskiego, były minister młodzieży i sportu.

Hutcajt, były szablista, mistrz olimpijski w drużynie z Barcelony (1992), zwrócił uwagę na trudności, z jakimi borykają się ukraińscy sportowcy, w tym częste przerwy w dostawach prądu i stałe ataki ze strony Rosji.

„Problemem jest również brak odpowiedniej infrastruktury pozwalającej sportowcom na trening” - zaznaczył.

Urzędnik powiedział, że w wyniku działań armii rosyjskiej od 24 lutego 2022 roku zniszczono ponad 500 ukraińskich obiektów sportowych.

— Ukraińscy sportowcy borykają się z takimi samymi problemami jak każdy obywatel — utratą domów, bliskich oraz koniecznością zmiany miejsca zamieszkania ze względu na okupację

Hutcajt zaznaczył, że niektórzy "zapłacili najwyższą cenę".

„W wyniku agresji Rosji na Ukrainę życie straciło 488 ukraińskich sportowców” - poinformował i dodał, że w Paryżu kilka dni przez igrzyskami odbył się marsz pamięci zamordowanych sportowców, zorganizowany przez Związek Ukraińców we Francji i Światowy Kongres Ukraiński, a pamięć zabitych uczciło ponad tysiąc osób.

Podkreślając rolę sportowców jako ambasadorów kraju, Hutcajt powiedział:

— Na międzynarodowych imprezach i zawodach przedstawiciele Ukrainy mówią prawdę o wojnie, podnoszą ukraińską flagę i przypominają o potrzebie wsparcia. Ukraina wciąż walczy o niepodległość

W związku z rosyjską agresją, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zezwolił na udział rosyjskich i białoruskich sportowców w igrzyskach wyłącznie pod flagą neutralną, bez symboli i barw narodowych i na specjalne zaproszenie, które mogło nastąpić po spełnieniu wszelkich wymogów neutralności. W tej formule w igrzyskach wystartuje prawdopodobnie 16 sportowców białoruskich i 15 z Rosji.

Tak mała liczba zaproszonych przedstawicieli obu krajów-agresorów wynika m.in. z faktu, że Ukraina – jak podkreślił Hutcajt - dostarczała dowody przynależności rosyjskich i białoruskich sportowców do armii bądź wspierania reżimów w swoich krajach.

Jak powiedział, Ministerstwo Młodzieży i Sportu Ukrainy wydało stosowne rekomendacje dla reprezentacji, jak unikać konfrontacji z przedstawicielami tych krajów.

"Dla Ukrainy najważniejsze jest bezpieczeństwo naszych sportowców. Zadbaliśmy o to, aby olimpijczycy unikali kontaktu z zawodnikami z Rosji i Białorusi" - przyznał były minister.

Wyraził również przekonanie, że Rosja nie będzie w stanie wykorzystać igrzysk do celów propagandowych, ze względu na ograniczoną liczbę zawodników i brak flagi czy hymnu.

Ukraińskie media poinformowały, że Rosja nie będzie transmitować igrzysk olimpijskich. "Bo de facto nie ma kogo pokazywać" - skomentował Hutcajt.

Podkreślił, że w przeciwieństwie do Rosji i Białorusi, Ukraina wystąpi pod swoją flagą.

"Ukraina i ukraińska flaga będą widoczne w Paryżu. Start w igrzyskach w naszej sytuacji to już jest zwycięstwo. Dzięki naszym wojskowym, którzy bronią kraju i walczą z najeźdźcami, 140 zawodników będzie mogło reprezentować nasz kraj. To samo w sobie jest jak olimpijskie trofeum" - oświadczył.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się w piątek. Paryż po raz trzeci będzie gospodarzem tej prestiżowej imprezy. W tym roku 10,5 tys. sportowców będzie rywalizować w 32 dyscyplinach o 329 kompletów medali. (PAP)

Autor: Hanna Czarnecka

20
хв

Szef Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego: występ w igrzyskach już jest naszym zwycięstwem

Polska Agencja Prasowa
podcast, nauka, polski

„Jestem w Polsce od dwóch lat, ale mam wrażenie, że im więcej uczę się polskiego, tym gorzej jestem rozumiana przez innych, a ja nie rozumiem innych”, — często można usłyszeć od ukraińskich uchodźczyń. Polski wydaje im się trudniejszy niż matematyka.

JJeśli rozpoznajesz siebie w tym zdaniu, to nie jest zaskakujące. Według sondażu przeprowadzonego przez KIIS w latach 2022-2023 tylko 22% Ukraińców posiadających status uchodźcy w Polsce nauczyło się języka polskiego, większość z nich powierzchownie. Tylko 10% Ukraińców potrafi płynnie komunikować się po polsku. Głównymi barierami uniemożliwiającymi przyswajanie języka są brak czasu (38%) i finansów (33%).

Podejmowałeś także próby mówienia po polsku: studiowałaś w szkołach językowych, uczęszczałaś na kursy integracyjne, oglądałaś filmy i programy telewizyjne, ale nadal nie czujesz się pewnie w posługiwaniu się językiem? A może wręcz przeciwnie, mówisz całkiem dobrze, rozumiesz po polsku, ale akcent cię zdradza? Chcesz mówić po polsku bardziej naturalnie? Czy dopiero zaczęłaś uczyć się języka polskiego, ale naukę utrudnia napięty harmonogram i brak finansów? We wszystkich tych przypadkach pomogą podcasty, co zostało udowodnione naukowo.

Zdjęcie: Shutterstock

W jakich przypadkach podcasty pomogą w nauce języków?

Badania kognitywistów wskazują, że aby szybko opanować język, należy to robić jak najregularniej, ale w krótkich, systematycznych sesjach. Oznacza to, że codzienne słuchanie podcastów, powtarzanie usłyszanych słów i fraz może być znacznie bardziej przydatne niż dwugodzinny wykład z nauczycielem raz w tygodniu.

Kolejne badania naukowców z Uniwersytetu w Toronto dowodzą, że do skutecznej nauki języka potrzebne jest "zanurzenie się w środowisku językowym": dosłownie otoczenie się językiem.

Słuchanie podcastów bardzo łatwo wkomponować w codzienne życie. Podcastów można słuchać w słuchawkach w drodze do pracy, na spacerze, w domu w kuchni, na placu zabaw, w łóżku przed snem. Zamień język w mediach społecznościowych i telefonie na polski, a sam nie zauważysz, jak lody zaczną topnieć.

Aby lepiej przyswajać nowe słowa, należy uczyć się ich w kontekście użycia - mówią eksperci psycholingwistyki Uniwersytetu Humboldta w Berlinie. Efekt ten mogą zapewnić podcasty, ponieważ słownictwo uczysz się w kontekście jakiegoś komunikatu, tekstu, opowiadania.

Wiele badań dowodzi, że dorośli uczniowie powinni najpierw skupić się na wymowie, nauczyć się rozpoznawać dźwięki, intonację, akcenty nowego języka, a dopiero potem przystępować do nauki słownictwa i gramatyki. To nauczy mózg rozpoznawać nieznane tony nowego języka i w końcu pomoże je odtworzyć.

No i najlepsza rada, jaką można kiedykolwiek otrzymać dotycząca nauki języka obcego - rób to dla przyjemności. To także potwierdzone badaniami przeprowadzonymi w Wielkiej Brytanii dotyczącymi czytania. Kiedy ludzie robili to dla rozrywki, bez przymusu, znacznie poprawili swoje umiejętności językowe, a nawet matematyczne. Podcasty mogą być dla Ciebie po prostu rozrywką, ale za ich pomocą znacznie szybciej opanujesz polski.

Co jest potrzebne do słuchania podcastów?

<add-big-frame>Co jest potrzebne do słuchania podcastów?

  1. Urządzenie do słuchania. Może to być smartfon, tablet, komputer, a nawet specjalne urządzenie do słuchania podcastów.
  2. Połączenie Internetowe. Większość podcastów jest dostępna do słuchania online, więc będziesz potrzebować stabilnego połączenia internetowego. W miejscach, w których nie ma Internetu, możesz odtwarzać podcasty offline. Wystarczy pobrać je wcześniej jako plik mp3 z wyprzedzeniem i odtwarzać.
  3. Aplikacja lub program do podcastów. Lepiej, aby była to specjalna aplikacja: Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts, Stitcher lub Pocket Casts. Najlepiej, aby aplikacje były płatne, ale dają dostęp do zaawansowanej funkcjonalności różnych platform. Możesz je zmienić, w zależności od postępu w nauce języków. W Polsce najpopularniejszą aplikacją jest Spotify, gdzie znajdziesz wiele darmowych podcastów dla siebie. Cena Spotify w Polsce za miesiąc — 23,99 zł, pierwszy miesiąc jest bezpłatny.
  4. Słuchawki. <add-big-frame>
Zdjęcie: Shutterstock

Podcasty do nauki języka polskiego: poziom początkujący

Każdy z tych podcastów ma lekcje zarówno dla początkujących, jak i dla bardziej zaawansowanych użytkowników języka. Większość podcastów otworzy przed Tobą drzwi nie tylko do świata języka polskiego, ale także do kultury, tradycji i polskiego stylu życia. Pomogą również przygotować się do egzaminów językowych, w tym egzaminu na Kartę Polaka.

Cześć — naucz się polskiego razem

Poziom — A1

Ten podcast jest skierowany do dzieci w wieku przedszkolnym. Zawiera dużo prostej, ale przydatnej leksyki, którą prowadząca przedstawia w przystępnej formie.

Polski z Grażyną

Poziom — A1-A2

Prowadząca podcast przedstawia materiał w prosty, ciekawy, zrozumiały i zabawny sposób. Jej lekcje oferują materiały do nauki wraz z zabawnym, interaktywnym podejściem do nauki języków.

Polski z John

Poziom — A2-B1

Bezpłatny podcast dla początkujących. Autor opowiada o różnych sytuacjach życia codziennego, skupiając się na nauce przez słuchaczy najczęściej używanych zwrotów i wyrażeń w języku polskim. a

Hello polski

Poziom — A2-B1

Podcasty te opierają się na rozmowach, dzięki którym szybko i łatwo nauczysz się komunikować w różnych codziennych sytuacjach. Do każdego nagrania dołączone są ćwiczenia i tekst rozmowy. To pozwala szybko sprawdzić, które słowa lub wyrażenia powodują największe trudności. Rodzaj wycieczki w kulisy polskiego życia.

Swojski Język Polski

Poziom — A2-B1

Bezpłatny podcast do nauki języka polskiego jako obcego z bezpłatną transkrypcją. Dzięki bezpłatnej transkrypcji nie tylko dowiesz się więcej o treści odcinka, ale także będziesz mógł prześledzić poprawną wymowę rodzimych użytkowników języka polskiego. Autorzy obiecują, że jeśli będziesz regularnie słuchać podcastu, będziesz mówić automatycznie i bez wysiłku.

Polski Daily

Poziom — A2-B1

Ten podcast oferuje krótkie lekcje audio z podstawowymi polskimi zwrotami, słowami i wyrażeniami, a także cykl ciekawych wykładów na temat życia w Polsce, opowiedzianych uproszczonym językiem. Większość podcastów jest dostępna bezpłatnie, ale tematy konwersacyjne, takie jak stosunek Polaków do religii, używanie przez emigrantów czułych słów w życiu intymnym, dostęp do klubu konwersacyjnego, materiały edukacyjne są płatne.

Porozmawiajmy po polsku

Poziom — A1-A2

To całkiem niezły polski podcast dla początkujących lub tych, którzy chcą odświeżyć pamięć o kluczowych punktach gramatycznych. Biblioteka jest mała i nie jest już aktualizowana, ale pozwoli na pracę nad podstawowymi umiejętnościami języka polskiego.

PolishPod101

warstwa---- A1-S2

Jest to platforma do nauki języka polskiego, stworzona przez profesjonalnych nauczycieli. W sekcji podcastów nauczyciele starają się mówić powoli i wyraźnie, aby słuchacze zrozumieli wszystko. Możesz także skorzystać z płatnej subskrypcji, która zapewni Ci dostęp do szerszej gamy materiałów i wsparcia dla nauczycieli. Przez kilka lat z rzędu ten podcast był uznawany za najlepszy w Polsce w nauce języków obcokrajowców.

Prawdziwy polski

Poziom — A1-C2

Ten podcast oferuje lekcje audio języka polskiego na różnych poziomach nauczania. Obejmuje różnorodne tematy, od podstawowych zwrotów po bardziej złożone sytuacje konwersacyjne. Gospodarz podcastu ma bardzo przyjemny głos i wiele uroczych wskazówek, na przykład słuchaj podcastów tylko podczas spaceru, aby nie zasnąć. Podcast uczy zasad wymowy, zwrotów i wyrażeń, a także wielu przydatnych informacji, na przykład na temat legalizacji pobytu w Polsce.

Łatwy polski - naucz się polskiego z ulic

Poziom — B2-C2

Chcesz wiedzieć, co stresuje Polaków? Dlaczego kupują pączki w Wielki Czwartek? Jak zaprosić dziewczynę na randkę? Więc przyjdź tutaj. Podcasty nagrywane są tuż na ulicy, zadając przechodniom pytania o życie Polaków. Pomoże ci to mówić po polsku tak naturalnie, jak to tylko możliwe, być świadomym różnych cech kulturowych.

Zdjęcie: Shutterstock

Jak maksymalnie efektywnie uczyć się języka za pomocą podcastów?

Aktywne słuchanie. Skup się na tym, co słyszysz. Zapisuj nowe słowa i wyrażenia, sprawdzaj znaczenia słów, których nie rozumiesz.

Korzystanie ze strukturalnych podcastów. Wybieraj podcasty, które są dobrze zorganizowane, przystępne i regularnie aktualizowane.

Powtarzanie. Słuchaj trudnych fragmentów podcastów kilka razy. W razie potrzeby wstrzymuj, przewijaj nagranie, aby lepiej zrozumieć.

Dostosowanie prędkości odtwarzania. Reguluj prędkość audio. To pomoże ci dostosować optymalne zanurzenie w nauce, zwłaszcza jeśli rozmowa wydaje się zbyt szybka lub zbyt wolna.

Korzystanie z transkrypcji. Jeśli masz trudności ze zrozumieniem, korzystaj z transkrypcji, które pozwalają czytać tekst podczas słuchania nagrania. Taka kombinacja pomoże ci lepiej przyswoić nowy materiał i poprawić umiejętności rozumienia.

Zdjęcie: Shutterstock

Podcasty dla zaawansowanej znajomości języka polskiego: słuchanie i integracja

Na tym poziomie trudno jest doradzać podcasty wyłącznie na temat gramatyki. Ta lista jest dedykowana tym, którzy chcą jak najgłębiej zanurzyć się w środowisku językowym i kulturowym kraju. Na tym poziomie możesz słuchać podcastów, które mogą Cię zainteresować tematycznie, w zależności od twoich preferencji. Wybraliśmy jednak kilka, które przybliżą Was do najgłębszego zrozumienia języka polskiego.

Językowa siłka

To podcast o tym, jak nauczyć się obcego języka (jakiegokolwiek) na wysokim poziomie. Jeden odcinek poświęcony jest temu, że poranek powinien być czasem na to, co jest teraz dla Ciebie priorytetem w życiu. Jeśli jest to nauka języka, to po umyciu zębów i umyciu twarzy, poświęć trochę czasu na naukę. W ciągu dnia energia będzie mniejsza, więc efekty nauki nie będą już tak silne. To, według prowadzącego, dotyczy każdej priorytetowej sprawy. Pierwsze godziny po przebudzeniu poświęć najważniejszym rzeczom w życiu.

Baba od polskiego

Poziom — B2-C2

Ten podcast stworzono, aby pomóc uczniom oraz nauczycielom w przygotowaniach do egzaminu z języka polskiego. Znajdziesz tu wiele dyskusji na temat różnych dzieł literackich, charakterów bohaterów, fabuł. p

Język polski bez granic

Poziom — C1-C2

To podcast o języku polskim za granicą, jednak wiele tematów dotyczy tego, jak mówić po polsku jak najbliżej native speakera, jak unikać błędów językowych w pisaniu i wymowie, o zwrotach frazeologicznych i innych.

Cudzoziemcy w Polsce

Poziom — C1-C2

Podcast poświęcony różnym tematom związanym z obcokrajowcami w Polsce: konflikty, kryzysy, historie sukcesu itd. Interesujące jest, jak obcokrajowcy są postrzegani przez Polaków. W  Radio TOK FM znajdziesz dziesiątki tematycznych podcastów: o zdrowiu, medycynie, polityce, filmie, muzyce, podróżach.  

Tu Okuniewska

Poziom — B2-C2

Podcast ten obejmuje różne aspekty codziennego życia i osobistych doświadczeń autorki, cieszący się dużą popularnością wśród polskiej publiczności. Mówi o relacjach międzyludzkich, starzeniu się, starszym pokoleniu, intuicji i jej roli w życiu itd. Ogólnie, polski punkt widzenia na życie w świecie. o

Ja i moja koleżanka idiotka

Poziom — B1-B2

Ten podcast jest przydatny nie tylko do nauki języka, ale także do zabawy. Główne tematy to miłość, związki i randki. Miłość i związane z nią pytania: słuchaj, jakby to była powieść, i ucz się języka.

Strefa Psyche Uniwersytet SWPS

Poziom — C1-C2

To znany podcast, który popularyzuje psychologię. Obejmuje interesujące tematy związane ze zdrowiem psychicznym i może pomóc w rozwiązaniu życiowych problemów. Dla uchodźców znajdziesz tu wiele interesujących tematów, takich jak bullying w szkole, jak wspierać dziecko, jak budować komunikację z nastolatkami itp.

Emigracja Oswojona Podkast

Poziom — C1-C2

Podcast ten jest skierowany do polskich emigrantów, ale może być również przydatny dla Ukraińców. Będziesz słuchać rozmów z interesującymi osobami, które mogą ułatwić adaptację do nowej rzeczywistości i zmniejszyć tęsknotę za ojczyzną.

Historia Polski w pigułce i Historia jakiej nie znacie

Poziom — B2-C2

Jak wynika z tytułu, są to podcasty o historii Polski. Obejmują kluczowe wydarzenia i postacie, opowiadają o ważnych momentach, które warto znać, aby być w kontekście polskiego życia społeczno-politycznego.

Zdjęcie: Shutterstock

Więcej niż oszczędzanie pieniędzy

Poziom — B2-C2

Zakres tematów jest dość szeroki i dotyczy finansów osobistych, zarabiania pieniędzy, oszczędności i przedsiębiorczości. Można posłuchać o kredytach hipotecznych, rynku nieruchomości, networkingu oraz unikaniu wielu błędów przy rozpoczynaniu biznesu w Polsce.

Podcasty Naukowe Radio

Poziom — C1-C2

Wywiady na najciekawsze tematy z najwyższej klasy specjalistami z polskich uniwersytetów i instytutów naukowych. Wiele interesujących informacji poznawczych ze świata nauki i technologii.

Wolne lektury

Poziom — B2-C2

Na tej platformie znajdziesz książki z polskiego programu szkolnego, a także tysiące innych książek — za darmo i bez rejestracji. Dodatkowo dostępna jest seria podcastów o poezji, pisarzach, kulturze, filozofii.

Mamy nadzieję, że ta lista będzie przydatna w nauce języka polskiego. Pamiętaj tylko, że w nauce języka najważniejsze jest natychmiastowe wykorzystanie tego, co słyszysz w praktyce.

20
хв

Słucham podcastów i uczę się polskiego

Halyna Halymonyk

Możesz być zainteresowany...

Ексклюзив
Miłość w Tinderze
20
хв

Przygody Ukrainek na Tinderze: Szwecja i Finlandia

Ексклюзив
Miłość w Tinderze
20
хв

Przygody ukraińskich kobiet na Tinderze. Przystanek Francja

Ексклюзив
20
хв

Maria Burmaka: Wojna zabrała mi brata. Wciąż nie pogodziłam się z jego śmiercią

Skontaktuj się z redakcją

Jesteśmy tutaj, aby słuchać i współpracować z naszą społecznością. Napisz do nas jeśli masz jakieś pytania, sugestie lub ciekawe pomysły na artykuły.

Napisz do nas
Article in progress